06.07.2025 Beskid Niski
Kontynuacja wędrówki szlakiem karpackim ciąg dalszy. Dzisiaj samochodem jadę najpierw asfaltem a później kamieniami 😀do Schroniska Hajstra. W okolicach schroniska jest trochę samochodów (w końcu weekend) oraz niewielkie pole namiotowe, na którym zwolennicy biwakowania znaleźli swoje miejsce. Parkuję na poboczu tuż za schroniskiem. Kamienistą drogą na początek, później trochę polanami i w końcu wchodzę w las. Szlak w sposób dość nudny trochę pnie się powoli w górę. Mijam granicę Magurskiego Parku Narodowego i po niewielkiej wspinaczce staję na granicy ze Słowacją na Przełęczy Mazgalica 585m. Na Przełęczy stoi dość ładna wiata turystyczna, ławeczka, jest miejsce gdzie odpocząć. Widzę pomiędzy drzewami w niewielkiej oddali śpi jeszcze jakiś turysta na hamaku rozwieszonym między drzewami. To dość ciekawa opcja, znacznie łatwiejsza od namiotu, ale nigdy nie miałem odwagi jej popróbować.
Teraz już idę cały czas wzdłuż granicy. Najpierw dość mocno do góry, w dół i znowu do góry na szczyt góry Baranie. Na szczycie stara przewrócona wieża widokowa niknie wraz z mijającym czasem, wiata stoi, miejsce na ognisko i ławeczki też. Znowu odpoczywam.
Do samochodu wracam tą samą drogą, przy kościele obok schroniska szykuje się jakaś impreza, proszę mnie o pilne przeparkowanie samochodu, ze względu na konieczność wykręcenia autobusem. Uwijam się i jadę dalej.
Pokonany dystans: 12,4 km Czas przejścia 4:22h
Komentarze
Prześlij komentarz