09.06.2023 Sudety Góry Wałbrzyskie Boguszów Gorce - Kopisko - Mały Chełmiec - Chełmiec - Boguszów Gorce

 09.06.2023 Góry Wałbrzyskie

Ciąg dalszy wypadu w dniu 09.06.2023, z Gór Kaczawskich zajeżdżam do miejscowości Boguszów Gorce, a celem jest Chełmiec 851m - szczyt należący do KGP (Korony Gór Polski), drugi co do wysokości szczyt Gór Wałbrzyskich. Drugi?....Tak, ponoć pierwotnie jego wysokość liczono wliczając w to wieżę widokową zbudowaną na szczycie, bez wieży wyższa okazuje się Borowa 853m. Jak to bywa z KGP, musi być zawsze inaczej, a przez to ciekawiej 😀. Parkuję na darmowym ostatnim możliwym parkingu, zaraz przy wejściu na szlak. Szlakiem zielonym ruszam do przodu.




Podchodzę w górę zbaczając w prawo od szlaku i zdobywam szczyt Kopisko 688m (należy do Korony Ziemi Wałbrzyskiej - PTTK Wałbrzych).


Wędruję dalej zielonym dochodząc do skrzyżowania szlaków.



Kontynuuję zielonym i ... zaczyna się robić "wesoło". Od pewnego czasu zbierało się i zbierało na deszcz i w końcu się puściło. Oberwanie chmury i paskudna burza. Trzaska raz za razem, niestety bardzo blisko i niewiele mogę w tym momencie zrobić. Powoli "mokry jak szczur" sunę do przodu. Nie pomaga kurtka przeciw deszczowa ani nic innego. Przy tej ścianie wody w 10 minut jestem cały mokry. Burza przechodzi po 10 minutach, leje niestety dalej. Jestem na skrzyżowaniu szlaków pod Chełmcem Małym. Na szczyt zlokalizowany jakieś 100m od szlaku prowadzi ścieżka przez "totalne" chaszcze. Nic...idę, i tak już jestem cały mokry.


Wracam na szlak, powoli deszcz słabnie. Cisnę dalej zielonym szlakiem już na sam szczyt. Na szczycie znajduje się Krzyż i Wieża widokowa, w tej pogodzie nie ma szans na nią wejść. Jest to wieża murowana z zamkniętym pomieszczeniem na dole, co pozwala schronić się przed deszczem i odpocząć. Jest też pieczątka, więc książeczki idą w ruch.







Ze szczytu na parking schodzę inną drogą, schodząc na Przełęcz Rosochatkę szlakiem żółtym, później zielonym do parkingu. Deszcz ustaje, niewiele mi to niestety pomaga, jestem przemoczony doszczętnie. Od pewnego czasu wożę w samochodzie komplet "ciuchów" na przebranie razem z gaciami. Teraz się w końcu przydadzą. Na parkingu pusto, przebieram się, świecąc przez chwilę "gołym dupskiem". Do samochodu i do domu.

  Pokonany dystans: 7,1km Czas przejścia 2:28h





Komentarze