07.08.2022 Sudety Karkonosze GSS Karpacz - Dom Śląski - Kopa - Mały i Wielki Kocioł - Wielki Szyszak - Śnieżne Kotły - Kamieńczyk - Szklarska Poręba
07.08.2022 Sudety Karkonosze GSS
Wczasy 2022, Świeradów Zdrój i 3 dzień wycieczkowy. Dzisiaj wypadło chyba na to co najpiękniejsze w polskich Sudetach - Karkonosze i czerwony GSS graniczny z Karpacza do Szklarskiej Poręby. Tym razem ze względu na czas i odległość z pominięciem szczytu Śnieżki 1603m. Na Śnieżkę 1603m wjechałem z Kasią kolejką od czeskiej strony 😀 - super przygoda, chociaż czas oczekiwania na wjazd na dole to 2,5h czekania, no i jeszcze na tych wczasach mam plan wejścia na Śnieżkę 1603m, ale od strony Przełęczy Okraj.
Bardzo wcześnie rano, Kasia zawozi mnie na Biały Jar do Karpacza, skąd rozpoczynam wycieczkę. Tutaj mamy też wyciąg krzesełkowy na słynną Kopę, z której bardzo szybko możemy dostać się na szczyt Śnieżki 1603. Wchodzę od razu na czerwony GSS, najpierw kawałek asfaltem, mijam skocznię narciarską w Karpaczu i kawałek dalej przekraczam granicę KPN i wchodzę w las.
Szlak wiedzie szeroką spacerową drogą, na szlaku na razie pusto ze względu na bardzo wczesną porę dnia. Jest bardzo spacerowo i przyjemnie 😀. Docieram do Schroniska PTTK nad Łomniczką. Schronisko zamknięte, chyba trwa remont, niestety żadnej oficjalnej informacji nie znalazłem. Tutaj chwilę odpoczywam. Samo schronisko położone jest na wysokości 1000m.
Idę dalej, powoli wychodzę z lasu i rozpoczyna się przepiękne dość ostre podejście. Ten fragment szlaku przypomina swoją budową szlaki tatrzańskie - kamienie, widoki, strumienie. CUDOWNIE !. Co chwilę się zatrzymuję, obracam i podziwiam widoki. Kocioł Łomniczki, bo w nim się właśnie znajduje jest piękny 😀. Zatrzymuję się na chwilę przy symbolicznym cmentarzyku "Ofiar Gór" i chwilę później staję przy bardzo charakterystycznym żółtym budynku - Schronisko "Dom Śląski".
Pogoda piękna, wchodzę na chwilę do schroniska, pieczątka do książeczki i maszeruję dalej zostawiając za swoimi plecami Śnieżkę 1603m. Na Przełęczy pod Śnieżką odbijam chwilowo w szlak czarny prowadzący do górnej stacji kolejki na Kopie 1377m. Sam szczyt Kopy 1377m pozostaje nieco po prawej stronie.
Wracam na Przełęcz pod Śnieżką i kontynuuję dalej czerwonym GSS. Przechodzę po kolei przez kultowe wręcz miejsca - Spaloną Strażnicę 1403m, gdzie w prawo odbija niebieski szlak do schronisk Strzecha Akademicka i do słynnej Samotni. Kawałek dalej następne miejsce, które urzeka swoimi widokami - staję nad Kotłem Małego Stawu, na dnie którego znajduje się schronisko Samotnia, a nieco wyżej Schronisko Strzecha Akademicka.
Pozostaję tutaj dłuższą chwilę, aparat fotograficzny aż się zagrzał cały 😀. Idę dalej, mijam Kocioł Wielkiego Stawu i zatrzymuję się przy słynnej skale Słonecznik 1421m.
Upał mocno doskwiera. Schodzę teraz nieco w dół, po prawej mijam Tępy Szczyt 1388m, po lewej Mały Szyszak 1439m. Docieram do Przełęczy Karkonoskiej, jest tutaj dość duży parking (wjazd od czeskiej strony), schronisko czeskie Spindlerova Bouda a nieopodal polskie schronisko PTTK Odrodzenie. Tam zatrzymuję się dłuższą chwilę.
Jako że jestem na Przełęczy Karkonoskiej dalsza wędrówka wiedzie mnie znowu pod górę. Mijam Ptasi Kamień 1216m i docieram do następnego czeskiego schroniska - Petrova Bouda. Na szlaku ludzi coraz więcej, ale jakiegoś wyjątkowego tłoku nie ma.
Szlak idzie teraz mocno w górę, mijam po kolei Śląskie Kamienie 1414m, Czeskie Kamienie 1416m, Czarną Przełęcz 1350m i zatrzymuję się przed samym szczytem Wielkiego Szyszaka 1509m. Szlak mija szczyt i wiedzie jego zboczem z prawej strony, jednak ja podejmuję niezbyt odpowiedzialną decyzję, postanawiam wejść na sam szczyt Wielkiego Szyszaka 1509m. Wiedzie tam widoczna kamienista ścieżka, idzie się zakosami - jest super. Chwilę później jestem na szczycie. Mam świadomość, że wisi nade mną mandat za zejście ze szlaku turystycznego na terenie Parku Narodowego. Wielka szkoda, że nie udostępnili tego szczytu dla wszystkich turystów. Uciekam ze szczytu szybko na znakowany szlak.
Wielki Szyszak 1509m - szczyt
Wracamy na szlak, obchodzimy zgodnie ze szlakiem Wielki Szyszak 1509m od prawej strony i przed naszymi oczami staje kolejny sudecki cud natury - Śnieżne Kotły 1490m.

Na wschodnim krańcu Śnieżnych Kotłów 1490m znajduje się Czarcia Ambona 1497m. Zasłużyłem na odpoczynek.
Pędzę dalej. Czerwony GSS mija Łabski Szczyt 1472m, po lewej zostawia Sokolnik 1384m i piękną ścieżką zmierza w stronę szczytu Szrenicy 1361m, na którą można wjechać wyciągiem krzesełkowym ze Szklarskiej Poręby. Na samym szczycie zlokalizowane jest też Schronisko na Szrenicy, dość duże i całkiem przyjemne.
Łabski Szczyt 1472m
Pieczątki do książeczki i zasuwam dalej, robi się późno, dzień zmierza ku końcowi a do Szklarskiej Poręby jeszcze został kawałek drogi. Czerwony GSS prowadzi mnie kolejno obok schroniska na Hali Szrenickiej - zachodzę dosłownie na 5 minut. Teraz już spacerową szeroka ścieżką stopniowo schodzę w dół do następnej atrakcji dnia dzisiejszego - Wodospad Kamieńczyka. Jest za późno, żeby go obejrzeć z dołu, ale w innym dniu i o innym czasie odwiedziliśmy go z Kasią. Naprawdę warto.
Od wodospadu do Szklarskiej Poręby już niedaleko. Kasia czeka już na mnie na parkingu i wracamy do Świeradowa Zdroju. Piękny dzień, super pogoda, mnóstwo pięknych miejsc - Kocił Łomniczki, Dom Śląski, Słonecznik, Kocioł Małego i Wielkiego Stawu, Schronisko Odrodzenie, Wielki Szyszak, Śnieżne Kotły, Łabski Szczyt, Szrenica i Wodospad Kamieńczyka - to tylko najważniejsze. Dzień ten na pewno pozostanie na zawsze w mojej pamięci.
Komentarze
Prześlij komentarz