Archiwum 16.06.2022 Beskid Sądecki GSB Muszyna - Jaworzyna Krynicka - Runek - Hala Łabowska - Hala Pisana - schroniska Cyrla - Rytro
16.06.2022 Beskid Sądecki GSB
Dziś przede mną nie lada atrakcja, ponad 30 km szlakiem przez Beskid Sądecki, kilka schronisk i to głównie czerwonym szlakiem GSB. Samochodem docieram do Rytra i parkuję na prywatnym terenie składu węgla, duży parking przy dworcu kolejowym jest zamknięty i zarzucony materiałami budowlanymi. Przebudowa i remont dworca trwa w najlepsze. Do pociągu pozostała jeszcze dłuższa chwila, więc idę przez Rytro w kierunku zajazdu PTTK pod Roztoką.
Wracam na dworzec PKP aby rozpocząć właściwą część mojej dzisiejszej wędrówki.
Pokonany dystans: 1,1 km Czas przejścia 0:17h
Teraz już prosto pociągiem z Rytra do Muszyny. Prace remontowe trwają prawie na każdym dworcu kolejowym po drodze. To dobrze, to piękny kawałek kraju i dworcowe "rudery" mocno tutaj szpeciły krajobraz. Z dworca PKP Muszyna idę prosto w kierunku rynku, miasto budzi się powoli ze snu. Po lewej na wzgórzu widoczny zamek.
Rynek został przepięknie odnowiony. Spędzam tutaj parę minut. Obieram w końcu szlak zielony, który będzie mi towarzyszył dzisiaj przez pierwszą część wędrówki. Wędruję dalej przez Muszynę asfaltem w kierunku na Złockie. W Złockiem skręcam w prawo i zatrzymuję się w pobliżu kościoła pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny.
Tutaj kończy się droga asfaltowa i zaczyna przepiękna łąka. Pogoda dopisuje, widoczność jest doskonała. Najbliższe 3 km szlak biegnie przez łąkę powoli pod górę, jest to bardzo piękny i widokowy odcinek. Docieram w końcu do ściany lasu.
Dalej szlak biegnie lasem w górę aż do szczytu Jaworzyny Krynickiej 1114m. Na szczycie zlokalizowana jest górna stacja kolejki gondolowej z Krynicy. Jest jeszcze dość wcześnie rano, więc tłoku nie ma. Kilka chwil odpoczynku i pędzę dalej.
Ze szczytu schodzę kilkaset metrów do schroniska PTTK na Jaworzynie Krynickiej.
W schronisku piwo 0,00 😀 i wracamy do szlaku czerwonego GSB, który będzie mnie prowadził aż do końca dzisiejszej wędrówki. Z Jaworzyny Krynickiej szlak biegnie ścieżką głównie przez las aż na szczyt Runek 1080m, na którym chwilę odpoczywam. To bardzo spokojna i płaska część szlaku.
Ze szczytu Runek 1080m idę dalej spokojną ścieżką przez las zdobywając kolejny szczyt Jawor 1027m aż do schroniska PTTK na Łabowskiej Hali. Tutaj dłuższy odpoczynek i posiłek.
Szlak GSB biegnie przez następne szczyty: Wierch pod Kamieniem 1084m, Góra Sokołowska 1028m (trzeba skręcić w żółty szlak w prawo i przejść 500m). Przystanek - Hala Pisana 1044m.
Idę dalej, mijam Przełęcz Bukowinę 993m, szlak żółty w kierunku Piwnicznej odchodzi w lewo. Po prawej mijam szczyt Jaworzyny Kokuszczańskiej 966m, Krzyż Partyzancki, Zadnie Góry 968m, Rozdroże pod Makowicą 921m i schodzę do ostatniego już dzisiaj, prywatnego schroniska "Cyrla".
Tutaj chwilę odpoczywam i zaczyna się niestety dramat. Zapowiadana przez cały dzień ulewa dociera w końcu i do mnie. Leje jak diabli. Czekać nie mam na co, więc ubieram co mam i w deszczu schodzę do Rytra, ostrożnie żeby nie zgubić szlaku, co i 2 razy mi się przytrafia i muszę wracać. Bazuję tylko na papierowej mapie, telefon komórkowy przy tej pogodzie odmówił niestety posłuszeństwa. Docieram do samochodu, gdzie spotykam właściciela terenu składu węgla na którym zaparkowałem samochód i dostaję "mały opierdol". Na szczęście kilka miłych słów załatwia temat i rozstajemy się z uśmiechem.
Pokonany dystans: 38,3 km Czas przejścia 12:37h
Komentarze
Prześlij komentarz