26.07.2025 Góry Świętokrzyskie
W ładny lipcowy dzień zabieram swój tyłek tym razem w Góry Świętokrzyskie. Muszę odwiedzić je łącznie 3 razy, aby zebrać odpowiednią ilość punktów do Dużej Srebrnej GOT. Niestety dojazd z Górnego Śląska w Góry Świętokrzyskie nie należy do przyjemności, jest czasochłonny i nie ma dobrej drogi, za wyjątkiem kawałka S7. Po 3-godzinnej podróży parkuję na niewielkim darmowym parkingu w Kakoninie. Przebieram się i w drogę. Zaczynam szlakiem czerwonym "Głównym Szlakiem Świętokrzyskim". Najpierw trochę asfaltu, ale ruchu prawie nie ma, idzie się przyjemnie i spokojnie.
Asfalt dość szybko się kończy i wchodzę na teren Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Szlak biegnie leśnymi ścieżkami z bardzo ładnymi widokami po prawej stronie. Wychodzę z Parku Narodowego na łąkę, którą dochodzę do Huty Szklanej. Jest tutaj kilka dużych parkingów dla turystów udających się na Łysą Górę.
Chwila odpoczynku, zjadam lody i w drogę. Na szczyt Łysej Góry 594m idę asfaltową drogą, która powoli pnie się pod górę. Dochodzę na Święty Krzyż - klasztor na szczycie Łysej Góry 594m. Tutaj kilka zdjęć i chwila odpoczynku.
Opuszczam czerwony szlak, obieram niebieski i schodzę w kierunku Nowej Słupi tzw. Drogą Królewską. Od tej strony nie ma asfaltu, tylko leśna ścieżka z dużą ilością kamieni i głazów o nawet dużym nachyleniu jak na warunki Gór Świętokrzyskich. Schodzę w dół w okolice parkingu, ale nie idę dalej do Nowej Słupi, skręcam w lewo w zieloną ścieżkę dydaktyczną.
Wąska ścieżka biegnie lasem trochę pod górę i trochę w dół aż dociera do szerokiej drogi leśnej biegnącej granicą Parku Narodowego. Najbliższe prawie 11 km towarzyszy mi piękna spacerowa droga, jeżdżą tędy też rowerzyści, ale minęło mnie ich zaledwie kilku. Po kilku postojach docieram w końcu do skrzyżowania z tzw. Drogą Kakonińską.
Skręcam w lewo w ścieżkę dydaktyczną oznaczoną czarnymi znakami i pnąc się dość ostro w górę osiągam Przełęcz św. Mikołaja. Chwila odpoczynku, następnie wracam na czerwony szlak Główny Świętokrzyski i powoli się wspinając docieram do Łysicy Agaty 614m. To najprawdopodobniej najwyższy punkt Gór Świętokrzyskim o 1m wyższy od Głównego szczytu Łysicy 613m. Z Agaty wracam na Przełęcz św. Mikołaja i czerwonym schodzę do Kakonina na parking i do domu.

Komentarze
Prześlij komentarz