13.09.2025 Pogórze Przemyskie
13.09.2025 - tydzień wakacji zbliża się do końca, ruszam na ostatnia wycieczkę po szlaku karpackim. Dzisiaj odcinek z Kalwari Pacławskiej do Krasiczyna. Żona z samego rana zawozi mnie samochodem do Kalwari Pacławskiej, jest sobota, więc ruch tutaj duży, zjeżdżają się pielgrzymi. Żona idzie zobaczyć za pamiątkami a ja rozpoczynam swoją wędrówkę. Nie widać prawie nic, jest gęsta mgła, zaczynam od asfaltu i muszę uważać, bo w tej mgle na drodze będę mało widoczny. Po około 2km skręcam w mało ciekawe chaszcze a ponieważ jest bardzo mokro, więc i ja też jestem już mokry 😊. Przechodzę przez wioskę Huwniki.
Jeszcze trochę asfaltu i znowu łąki i chaszcze. Mijam wioskę Gruszowa, Górę Szybenicę 496m i po bardzo długim odcinku leśnymi ścieżkami dochodzę do skrzyżowania z czerwonym szlakiem z Sanoka do Przemyśla. Byłem tutaj niedawno, gdy wędrowałem z Biecza do Przemyśla. Powtarzam więc odcinek do Wapielnicy. Tutaj odpoczywam.
W końcu zrobiła się ładna pogoda i w końcu trochę ładnych widoków dzisiaj. Przechodzę przez Prałkowską Górę 358m, Dybawkę i melduje się w Krasiczynie. Po dosłownie 5 minutach nadjeżdża żona. Wpadamy jeszcze na chwilę zobaczyć zamek (udaje się zagadać strażnika i wpuszcza nas za darmo) i wracamy na kwaterę.
Zamek w Krasiczynie
Komentarze
Prześlij komentarz