12.10.2025 Beskid Niski
Diadem Polskich Gór - chyba jedna z najbardziej prestiżowych odznak górskich, trzeba zdobyć 80 najwyższych szczytów masywów i pasm polskich gór, to jakby liga wyżej od KGP (Korony Polskich Gór). Kozie Żebro 888m to ostatni szczyt do zdobycia i będę mógł do PTTK Wrocław wysłać książeczkę do weryfikacji 😊. Jadę do Kamiannej gdzie parkuję na niewielkim parkingu naprzeciw Domu Pszczelarza, nie ma chętnych do poboru opłaty parkingowej - to ja tym bardziej nie widzę problemu. Pogoda paskudna - mży, mokro - wyobrażam sobie co będzie na szlaku. Ruszam asfaltem by po chwili skręcić w lewo i.... pierwsza ciekawa przeszkoda - przeprawa przez strumień po kamieniach, tuż nad wodospadem, ze względu na pogodę nurt jest dość rwący. Poszło bez problemu. Wspinam się dość wygodna leśną ścieżką, trochę błota i docieram do skrzyżowania niebieskiego szlaku z żółtym.
Ruszam żółtym dalej. Błota tutaj okropna ilość, dodatkowo rozjeżdżone wszystko. Szlak przy tych warunkach pogodowych okazuje się dość trudny, podejścia i zejścia są fragmentami ostre, trzeba uważać, nie jest na pewno nudno. Czerszla 877m zdobyta. Chwila odpoczynku i idę dalej. Ten fragment na długo zapadnie mi w pamięci, zejście paskudne i bardzo ostre (ala "ściana płaczu" na Lackową), do tego mokre kamienie i korzenie. Schodzę spuszczając się bardzo powoli, trzymając się gałęzi drzew. Podejście na Kozie Żebro nie jest już aż takie ostre. jestem na szczycie - Kozie Żebro 888m.
Schodzę po swoich śladach do Kamiannej do samochodu. Bez niespodzianek. Podejście na Czerszlę 877m znacznie łatwiejsze jak zejście.
Pokonany dystans: 15,1 km Czas przejścia 5:47h
Komentarze
Prześlij komentarz